"Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął" Jonas Jonasson
Szwedzkie miasteczko Malmköping, 2 maja 2005 roku. Allan Karlsson właśnie kończy setny rok swojego zawrotnego życia. W domu opieki, w którym od niedawna mieszka główny bohater przygotowywane jest przyjęcie na cześć jubilata. Czy jednak człowiek o tak bogatym życiorysie jak Karlsson może po prostu zdmuchnąć sto świeczek na torcie ?Człowiek, który będąc tak zwaną szarą eminencją brał udział w znaczących wydarzeniach politycznych ( pomimo tego, iż "miał alergię na rozmowy o polityce i religii " - cytat z książki) ubiegłego wieku, a nawet niektórych sam był sprawcą. Z pozoru przeciętny Szwed o imieniu Allan jadł kolację z prezydentem Stanów Zjednoczonych, leciał samolotem z brytyjskim premierem Winstonem Churchillem, spożywał trunki ze Stalinem, znał nieślubnego brata Alberta Einsteina oraz przeszedł Himalaje - to tylko kilka z wielu nietuzinkowych przygód dzisiejszego stulatka. Co ciekawe, mając za sobą dziesięć obfitujących w eskapady dekad ,zdrowie nie odmawia Allanowi posłuszeństwa, dlatego więc wyskakuje on przez okno , po czym rusza w kolejną podróż ze starym równie jak Allan mottem " co ma być, to będzie, zawsze tak jest". Wyprawa ta skutkuje dużym rozgłosem w całym kraju, a także poszukiwaniami domniemanych winnych morderstwa członków pewnej grupy przestępczej, których śmierci rzekomo ( a może naprawdę ...) dopuścił się Allan oraz samotnik Julius, szef gastronomii Benny, rudowłosa Gunilla i ... słonica do niej należąca. Czy pościg za uciekinierami , w tym za stulatkiem zakończy się aresztowaniem czy może sędziwego Karlssona po raz kolejny los rzuci za granicę ?
Powieść , zachwycająca ogromną liczbę czytelników , która zaskakuje, intryguje oraz rozbawia do łez- takie jest moje zdanie po jej przeczytaniu.Autor zawarł w niej wątek obyczajowy, historyczny , jak i oczywiście dawkę czarnego humoru. "Stulatek, który wyskoczył przez okno i zniknął" po części możemy porównać do " W 80 dni dookoła świata" Juliusza Verne'a z powodu obecnego i rozbudowanego wątku podróży po całym świecie głównego bohatera .
uwielbiam książkę oraz film :) nie wiem w sumie co jest lepsze ;)
OdpowiedzUsuńFilmu nie oglądałam. Książka rzeczywiście świetna :-)
Usuń